Dbanie i łożenie na utrzymanie dziecka, które nie ma możliwości samodzielnie się utrzymać, jest obowiązkiem obojga rodziców. Jeśli jedno z nich będzie chciało się uchylić od tej powinności (co ważne – nie musi nawet dojść do rozwodu), drugiemu z rodziców przysługuje prawo złożenia wniosku o zasądzenie alimentów. Należy jednak pamiętać, że oczekiwana wysokość świadczeń alimentacyjnych nie może być losowa ani podyktowana przeczuciem wnioskodawcy. Rodzic musi w jasny sposób określić oczekiwaną kwotę alimentów i przedstawić odpowiednie dowody potwierdzające ich zasadność. Z drugiej strony wysokość alimentów – nawet wyznaczona zgodnie z prawem – nie może być zupełnie oderwana od sytuacji majątkowej rodzica zobowiązanego do płacenia tego typu świadczeń. Na jakiej podstawie należy wyliczyć wysokość alimentów i jak może się do tego ustosunkować sąd? Wyjaśnimy w dalszej części wpisu.
Sposoby ustalania wysokości alimentów
Wysokość przysługujących w Polsce alimentów nie jest usystematyzowana żadnymi taryfikatorami ani widełkami zależnymi od takich mierzalnych wartości jak pensja rodzica bądź wiek dziecka. Z jednej strony pozwala to rozpatrzeć każdy przypadek w zupełnie indywidualny sposób, ale z drugiej – brak standardów powoduje, że wyznaczenie wysokości i przyznanie adekwatnego świadczenia alimentacyjnego bez skorzystania z pomocy prawnej sprawia często olbrzymie problemy. Warto przy tym zaznaczyć, że świadczenie alimentacyjne można uzyskać na dwa sposoby: poprzez zawarcie między rodzicami stosownej umowy bądź na drodze sądowej.
Pierwsza ze wspomnianych opcji jest rzadziej spotykana, ale możliwa do spełnienia, jeśli obie strony sporu dojdą do porozumienia w kwestii obowiązku płacenia tego typu świadczeń. Wówczas rodzice mogą samodzielnie określić wysokość przysługujących alimentów na podstawie własnych wymagań i aktualnych możliwości. Dużo trudniej jest z przypadkami, w których rzeczowa dyskusja jest niemożliwa do przeprowadzenia, a jeden z rodziców próbuje uchylić się od obowiązku, przez co sprawa musi ostatecznie trafić do sądu. Wtedy to wyższa instancja zajmuje się zarówno kwestią rozpatrzenia ogólnego prawa do alimentów, jak i zasądzenia takiej kwoty świadczeń, aby była ona w danej sytuacji jak najbardziej optymalna. Podczas rozprawy sąd wyznacza również termin, w jakim ustalona wysokość alimentów ma wpływać na konto drugiego z rodziców.
Od czego zależy wysokość alimentów?
Na wysokość zasądzonych alimentów wpływają dwa główne czynniki: możliwości majątkowe i zarobkowe rodzica zobowiązanego do płacenia świadczeń oraz usprawiedliwione potrzeby dziecka. Należy przy tym pamiętać, że brany pod uwagę jest nie tylko stan posiadanego majątku czy aktualny poziom dochodów obciążonego alimentami rodzica. Liczy się także to, na jakim poziomie mogłyby być te zarobki, gdyby w pełni wykorzystał on swoje możliwości intelektualne oraz fizyczne (np. rodzic pracuje w sklepie spożywczym, choć ma wykształcenie i predyspozycje pozwalające mu na zajęcie stanowiska w banku). Wówczas zasądzone alimenty będą proporcjonalne do uśrednionego poziomu zarobków na danym stanowisku. Nie mniej istotne są również własne potrzeby rodzica, związane z koniecznością m.in. wykupu leków lub utrzymywania innych dzieci.
Jeśli chodzi o usprawiedliwione potrzeby dziecka, to zalicza się do nich wszelkie możliwe do udokumentowania wydatki, jakie należy ponieść w związku z zagwarantowaniem dziecku odpowiednich warunków do życia i nauki. Należą do nich, chociażby: opłaty mieszkaniowe (czynsz i rachunki), wydatki na jedzenie, środki czystości, leki, odzież, obuwie, edukację i życie codzienne (np. meble, sprzęt elektroniczny, wyposażenie sportowe), wydatki jednorazowe (np. wycieczki szkolne), koszty dojazdów do szkoły i zajęcia dodatkowe oraz dostęp do kultury i rozrywki (np. wyjścia do teatru, zakup książek). Aby jak najdokładniej oszacować kwotę niezbędnych świadczeń alimentacyjnych, najlepiej jest obliczyć miesięczny koszt utrzymania dziecka, a następnie udokumentować go w sądzie poprzez przedstawienie stosownych zaświadczeń, rachunków oraz faktur. Osoba wnioskująca musi równolegle przekazać zaświadczenie o dochodach oraz własnych wydatkach, jakie ponosi w związku z utrzymaniem samego siebie. Należy również liczyć się z faktem, że jeśli dokumenty i zeznania świadków będą wskazywać na całkowity brak zainteresowania dzieckiem ze strony drugiego rodzica, wówczas będzie on obciążony wyższymi alimentami niż w przypadku, gdyby wykazywał chęć współuczestniczenia w wychowywaniu pociechy.